Poziom zatrudnienia
Jakkolwiek jest oczywiste, że wysoki poziom zatrudnienia jest bardzo pożądany, pozostaje pytanie, jak wysoki powinien być. W którym momencie moglibyśmy powiedzieć, że gospodarka osiągnęła stan pełnego zatrudnienia? Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że pełne zatrudnienie następuje wówczas, kiedy ani jeden pracownik nie jest pozbawiony zatrudnienia, to znaczy, kiedy bezrobocie jest równe zeru. Definicja ta nie uwzględnia jednak faktu, że pewna część bezrobocia, tzw. bezrobocie frykcyjne, które dotyczy osób i firm poszukujących odpowiednich kontraktów, jest zjawiskiem korzystnym dla gospodarki. Na przykład pracownik, który decyduje się na poszukiwanie lepszej pracy, może być bezrobotny w okresie prowadzenia poszukiwań. Pracownicy często postanawiają przejściowo odejść z pracy, aby zająć się innego rodzaju działalnością (zakładają rodziny, podróżują, wracają do szkoły); kiedy decydują się powrócić na rynek pracy, znalezienie nowego miejsca pracy może zająć im jakiś czas. Korzyści z bezrobocia są analogiczne do korzyści z niewielkiej nadwyżki mieszkań na rynku mieszkań do wynajęcia. Jak z pewnością odkryło już wiele osób spośród tych, które poszukiwały mieszkania do wynajęcia, jeśli liczba wolnych lokali jest zbyt niska, znalezienie odpowiedniego mieszkania może okazać się niełatwe.